4BRP po Reszowie, Tarnowie i Przemyślu!

Po trzech koncertach w ciągu trzech tygodni nadszedł czas na niewielkie podsumowanie. Przełom lutego i marca br. okazał się być bardzo ciekawym okresem dla ludzi związanych z Czwartą Brygadą. Rzeszów, Tarnów, Przemyśl – miejscowości w których ostatnio hałas robiła 4BRP.  Cała nasza ekipa może jednogłośnie powiedzieć, że z występu na występ  było coraz lepiej, progres zawsze cieszy!

24. lutego – koncert w rzeszowskim klubie Od Zmierzchu Do Świtu z całą pewnością nie był wymarzony. Niestety miejscowa publika nie przyjęła nas zbyt gorąco. Grupa ludzi zebranych pod sceną zamykała się w liczbie kilkunastu osób, a lwia część z nich jedynie stała i słuchała. Możemy jedynie snuć domysły – czyja to wina? Pierwsze, co przychodzi na myśl to oczywiście niedostateczny poziom rozrywki zapewniony przez występujący zespół, jednak my szczerze możemy powiedzieć, że daliśmy z siebie wszystko. Oczywiście niczego nie krytykujemy, ale naturalnym jest, że lepiej gra się, gdy między muzykami a publicznością panuje chemia. Mimo to, dziękujemy wszystkim za przybycie i mamy nadzieję na powtórny występ, może wtedy udałoby nam się rozruszać nawet najwybredniejszą część rzeszowskiej widowni? Dziękujemy również niezawodnemu Panu Redaktorowi za fotorelację.

Drugi koncert to występ w klubie Kotłownia (Tarnów). Na scenie tego dnia grała tylko 4BRP oraz chętni muzycy – podczas jam session. Jak się okazało, był to dla nas o wiele lepszy wieczór, niż tydzień wcześniej w Rzeszowie. Co prawda pod sceną ruszała się tylko dębicka część widowni (wielkie dzięki wszystkim znajomym, którzy przyjechali razem z nami do Tarnowa) ale w reszcie publiczności widać było olbrzymie zainteresowanie naszym koncertem – a to na prawdę cieszy! Jak później zobaczyliśmy na zdjęciach z poprzednich wydarzeń, bierne słuchanie występów jest tam rzeczą codzienną, więc tym bardziej jesteśmy zadowoleni z przybyłych! Bo ważne jest, czy osoba leży, stoi lub siedzi, jeśli przez cały koncert jest wyraźnie zainteresowana muzyką, bije brawa lub próbuje śpiewać teksty piosenek? Raczej nie… Szczególnie zaszczyconym członkiem zespołu był Johnny, który z okazji swoich 17. urodzin mógł usłyszeć od ogółu obecnych głośne „Sto lat”, za co jest niezmiernie wdzięczny! Czy istnieje zatem lepszy przykład na to, jaki stosunek miała tarnowska publika do nas? Również podczas jam session 4BRP dała o sobie znać, ponieważ Sosik czuł się jak ryba w wodzie z miejscowymi muzykami, co każdy mógł usłyszeć. Serdeczne dzięki za ten dzień, Tarnów – było na prawdę świetnie!

Ostatni z tych koncertów – czyli piątkowy występ w klubie Neo był zdecydowanie najlepszy!  Wnioskujemy to oczywiście z zachowania widowni, która świetnie bawiła się przez cały koncert. Spodziewaliśmy się raczej niewielkiej grupki słuchających nas, podczas gry reszta czekała na występ (który okazał się być na prawdę świetny) gwiazdy wieczoru – Joke. Oczywiście nie spuszczając głów wyszliśmy z założenia, że zrobimy wszystko aby zapewnić rozrywkę widowni i… udało się! Mamy świadomość, że pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony, a skacząca publiczność jedynie zagrzewała nas do coraz lepszego grania. Potwierdzeniem mogą być słowa jednej z obecnych osób skierowane do pakującego swój sprzęt Johnnego – „to już schodzicie?!” na co niestety należało odpowiedzieć „tak”. Pozdrawiamy też fanki, którym tak bardzo do gustu przypadł nasz wokalista! Mamy wielką nadzieję, zagrać raz jeszcze przy wschodnich granicach Polski! Oby tylko każdy nasz koncert tak wyglądał! Przemyśl – byliście niesamowici, zapamiętamy Was na długo!

Zdjęcia z koncertów w Rzeszowie i Tarnowie dostępne są w naszej galerii – zapraszamy do obejrzenia!

Wybiegając w przyszłość, możemy zapowiedzieć, że prawdopodobnie jeszcze dwa razy zobaczymy się w marcu. Jeden z planowanych koncertów, czyli występ 30.03.12r. w dębickim Rio będzie dla nas ważnym wydarzeniem, więc już teraz niecierpliwie czekamy na tę datę! W międzyczasie planujemy również wypad w góry. Oczywiście w celach czysto zawodowych… Bless!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Informacje. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz